poniedziałek, 25 lipca 2011

O kosmetykach cz. 2. Wibo/Lovely.

Wibo.
Posiadam 2 lakiery tej firmy.

1. Express Growth Nail Polish,
Są to kolory 132 i 299. Osobiście ich nie używam, więc to co piszę to słowa mojej siostry wielkiej fanki tych lakierów. Aby nie było prześwitów trzeba nałożyć 2 warstwy, ale to jest już standard. Na paznokciach utrzymują się 6 - 7 dni z top coatem, a bez jakieś 4 -5 dni. Pędzelek jest bardzo fajny, ułatwia nakładanie lakieru, którego konsystencja jest w sam raz, nie za gęsta i nie za rzadka. Cena to ok. 5 - 6 zł za 8ml. Oczywiście dostępne w Rossmannie.  
________________________________________________________________

Lovely.
Z tej firmy mam pękacza, paletkę i eyeliner.

1. Cracking Magic, Special Effect Nail Polish
 Jako baza Essence, Multi Dimension, 3 in 1 XXXL Shine Nail Polish nr 65 Midnight Rocker 
(więcej o nim gdy będę recenzowała Essence :))
Uwielbiam te pęknięcia! Efekt na zdjęciu jest po pomalowaniu poziomo, a nie pionowo. Jeśli chodzi o zasychanie to nie zasycha szybko jak pękacz z Bell tylko powoli, więc łatwo pomalować całą płytkę paznokcia. Jeśli chodzi o biały to gdy pomaluje się zbyt cienką warstwę to lakier podkładowy prześwituje. Lakier jest matowy, daje to fajny efekt z mega błyszczącą bazą, ale z top coatem utrzymuje się dłużej.  Pękacz bez top coatu utrzymuje się 6 - 7 dni, a z top coatem nawet 9 - 10 dni. Cena to 8.99 zł, ale ja trafiłam na promocję i zapłaciłam 6.99zł. To dobra cena jak za 8,5ml.  Dostępne w Rossmannie. 
________________________________________________________________
2. Eye Shadow Palette

Mam zestaw 02. Są to cienie brokatowe. Szczerze sama bym tego nie kupiła, ale to był prezent. Plus za dwa aplikatory. Jeśli chodzi o cienie to są słabo napigmentowane, a granatowy prawie niewidoczny. Jednak bardzo lubię te dwa duże cienie - czarny i kremowy. Czarny ma fajny kolorowy brokat. Ostatnio przypadł mi do gustu też jasno oliwkowy (to ten po środku w drugim rzędzie). Jest on lepiej napigmentowany niż reszta, fajnie wygląda z brązowymi oczami. Brązów w ogóle nie używam, bo wszystkie próby kończyły się cieniem osypanym na policzki. Więc fajne są czarny, kremowy i jasno oliwkowy, a nie fajne granatowy, liliowy oraz ciemny i jasny brąz. Cena jest bardzo niska 9zł. Dostępne w Rossmannie.

________________________________________________________________


3. Lovely Satin eye Liner
Jak widać na załączonym obrazku eye liner nie chce się do końca zakręcić, pędzelkiem nie da się namalować równej kreski (jest strasznie szeroki i rozchodzi się na wszystkie strony). Gdy już kreska w miarę wyjdzie, to przy wysychaniu eye liner pęka na powiece i dziwnie pachnie. Nie wiem ile kosztuje i nie chce mi się sprawdzać ile ma ml. Dostępny był w Rossmannie, ale nie wiem czy nadal jest. ZDECYDOWANIE GO NIE POLECAM!
________________________________________________________________
Jeśli chcecie zostawcie komentarz, napiszcie co mogłabym zmienić na blogu i jak podobała się wam ta recenzja. Będzie mi bardzo miło. Pozdrawiam Bloody.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz