niedziela, 16 października 2011

poniedziałek, 25 lipca 2011

O kosmetykach cz. 2. Wibo/Lovely.

Wibo.
Posiadam 2 lakiery tej firmy.

1. Express Growth Nail Polish,
Są to kolory 132 i 299. Osobiście ich nie używam, więc to co piszę to słowa mojej siostry wielkiej fanki tych lakierów. Aby nie było prześwitów trzeba nałożyć 2 warstwy, ale to jest już standard. Na paznokciach utrzymują się 6 - 7 dni z top coatem, a bez jakieś 4 -5 dni. Pędzelek jest bardzo fajny, ułatwia nakładanie lakieru, którego konsystencja jest w sam raz, nie za gęsta i nie za rzadka. Cena to ok. 5 - 6 zł za 8ml. Oczywiście dostępne w Rossmannie.  
________________________________________________________________

Lovely.
Z tej firmy mam pękacza, paletkę i eyeliner.

1. Cracking Magic, Special Effect Nail Polish
 Jako baza Essence, Multi Dimension, 3 in 1 XXXL Shine Nail Polish nr 65 Midnight Rocker 
(więcej o nim gdy będę recenzowała Essence :))
Uwielbiam te pęknięcia! Efekt na zdjęciu jest po pomalowaniu poziomo, a nie pionowo. Jeśli chodzi o zasychanie to nie zasycha szybko jak pękacz z Bell tylko powoli, więc łatwo pomalować całą płytkę paznokcia. Jeśli chodzi o biały to gdy pomaluje się zbyt cienką warstwę to lakier podkładowy prześwituje. Lakier jest matowy, daje to fajny efekt z mega błyszczącą bazą, ale z top coatem utrzymuje się dłużej.  Pękacz bez top coatu utrzymuje się 6 - 7 dni, a z top coatem nawet 9 - 10 dni. Cena to 8.99 zł, ale ja trafiłam na promocję i zapłaciłam 6.99zł. To dobra cena jak za 8,5ml.  Dostępne w Rossmannie. 
________________________________________________________________
2. Eye Shadow Palette

Mam zestaw 02. Są to cienie brokatowe. Szczerze sama bym tego nie kupiła, ale to był prezent. Plus za dwa aplikatory. Jeśli chodzi o cienie to są słabo napigmentowane, a granatowy prawie niewidoczny. Jednak bardzo lubię te dwa duże cienie - czarny i kremowy. Czarny ma fajny kolorowy brokat. Ostatnio przypadł mi do gustu też jasno oliwkowy (to ten po środku w drugim rzędzie). Jest on lepiej napigmentowany niż reszta, fajnie wygląda z brązowymi oczami. Brązów w ogóle nie używam, bo wszystkie próby kończyły się cieniem osypanym na policzki. Więc fajne są czarny, kremowy i jasno oliwkowy, a nie fajne granatowy, liliowy oraz ciemny i jasny brąz. Cena jest bardzo niska 9zł. Dostępne w Rossmannie.

________________________________________________________________


3. Lovely Satin eye Liner
Jak widać na załączonym obrazku eye liner nie chce się do końca zakręcić, pędzelkiem nie da się namalować równej kreski (jest strasznie szeroki i rozchodzi się na wszystkie strony). Gdy już kreska w miarę wyjdzie, to przy wysychaniu eye liner pęka na powiece i dziwnie pachnie. Nie wiem ile kosztuje i nie chce mi się sprawdzać ile ma ml. Dostępny był w Rossmannie, ale nie wiem czy nadal jest. ZDECYDOWANIE GO NIE POLECAM!
________________________________________________________________
Jeśli chcecie zostawcie komentarz, napiszcie co mogłabym zmienić na blogu i jak podobała się wam ta recenzja. Będzie mi bardzo miło. Pozdrawiam Bloody.

poniedziałek, 11 lipca 2011

O kosmetykach cz. 1. Vipera

Dziś zamiast inspiracji napiszę trochę o moich kosmetykach. (w kilku częściach)
Vipera.
Posiadam dwa kosmetyki z tej firmy (niedługo na pewno będzie ich więcej!) i mogę trochę o nich napisać.

1. FLUID SATIN LOOK. Ja mam kolor 33 czyli cappuccino.
Podkład świetnie dopasowuje się do koloru mojej skóry. Jest praktycznie niewidoczny, a przy tym dobrze kryje. Mam cerę trochę problemową (już mniej, w innych wpisach dowiecie się dlaczego ) a ten fluid sprawdza się świetnie, nie tworzy efektu maski. Dużą zaletą jest to, że ma filtr UVA i UVB*, czyli w lato dobrze chroni skórę przed szkodliwym promieniowaniem. Nie zapycha porów. Producent napisał, że ten podkład poprawia stan i gładkość skóry, faktycznie skóra jest gładsza, ale nie mogę stwierdzić czy poprawia jej stan, bo stosuje dużo innych kosmetyków do twarzy, jednak wiem, że go nie pogarsza. Jest to fluid non-transfer** jednak nie do końca. Gdy jadę autobusem w tzw. godzinach szczytu skóra na nosie i czole jest wilgotna od potu. Utrzymuje się ok. 8 godzin. Cena jest świetna, bo podkład (aż 35ml) kosztuje od 9,76 zł na stronie internetowej sklepu vipery do ok. 14 zł w drogeriach np. Stars.

* - dla porównania podkłady z Miss Sporty nie mają żadnego filtru!
** - brak przenoszenia się na ubranie, odporność na wilgoć i pot.

________________________________________________________________

2. PUDER SYPKI. Ja mam Matujący Transparentny 011.
Poza tym ślicznym opakowaniem puder bardzo dobrze radzi sobie z moja cerą. Do nakładania go na twarz nie używam tej włochatej gąbeczki tylko pędzelka do pudru. Posiada on filtr UV. Nie zatyka on porów oraz nie wysusza mojej skóry. Cera jest naturalnie zmatowiona, a puder utrzymuje się na skórze przez ok. 8 godzin. Cera po użyciu tego pudru jest aksamitna, miła w dotyku. Dobrze radzi sobie z zaczerwieniami na skórze. Nie uwydatnia niedoskonałości. Jest wydajny 15 gram starcza na długo. Jeśli chodzi o cenę to w chwili obecnej nie orientuję się za ile można go kupić w drogeriach (ja kupiłam go w promocji za 16,50 zł), ale w sklepie internetowym vipery można go kupić za 19 zł. Uważam, że na prawdę warto.

________________________________________________________________

Podsumowując Vipera to bardzo dobra firma. Dodam jeszcze, że to polskie kosmetyki, które NIE są testowanie na zwierzętach, więc śmiało mogę je polecić.
Zapraszam do sklepu internetowego Vipera sklep.

________________________________________________________________

Jeśli chcecie zostawcie komentarz, napiszcie co mogłabym zmienić na blogu i jak podobała się wam ta recenzja. Będzie mi bardzo miło. 
Pozdrawiam Bloody.